Biwak

BIWAK PRZEDOBOZOWY 24.06 - 25.06.2011r.
_____________________________________________________________
Termin: 24/25.06.2011
Miejsce: Dom Harcerza
w Czechowicach-Dziedzicach
ul. Narutowicza 4

Cel: Integracja uczestników i zaznajomienie z zasadami
Założenia:
Po biwaku uczestnik będzie:
- przydzielony do konkretnej jednostki i zastępu
- znał zasady pakowania się na obóz
- znał zasady musztry harcerskiej i bezpiecznej podróży
- znał tematykę fabuły obozowej

____________________________________________________________
 Biwak już za nami... a jak było?
Tuż po godzinie 18:00 24.06.2011-rozpoczęło się ! Rozpoczęła się wielka, harcerska wyprawa. Podróż za jeden uśmiech, która odmieni życie niejednego z jej uczestników. Najpierw odbył się kominek, inaugurujący biwak przedobozowy obozu w Pleśnej. Dla niejednego z przybyłych, był to pierwszy moment zapoznania się z harcerskim środowiskiem i zwyczajami. Po oficjalnym przedstawieniu kadry przez komendanta obozu, druha Mariana Hankusa, w fabułę obozową wprowadziła harcerzy, druhna Kinga Żydek- z-ca komendanta ds. programowych. Nakreślając to, co wydarzy się podczas pobytu na pleśniańskiej polanie, opowiedziała o tym, czego można się spodziewać po programie tegorocznego obozu.
Przedsmak podsycał dodatkowo druh Marek Majewski, znający bazę w Pleśnej, jak nikt z nas, przedstawiając najciekawsze tajniki tego miejsca. Uczestnicy zapoznali się z trailerem obozowym, który zapowiada obozowe wydarzenia. 
W świat Pleśnej pomogła przenieś się także druhna Monika Hankus, która to, poprzez zabawne rymowanki, sprawdziła wiedzę uczestników na temat zeszłego obozu, samej bazy, jak i tegorocznego wyjazdu. 
Żaden biwak harcerski nie może się  jednak odbyć bez harcerskich piosenek. Dlatego też w ten pamiętny piątek, nie zabrakło „Szarego kurzu”, czy „Bieszczadzkiego traktu”, które  pozwoliły poczuć prawdziwie harcerski klimat. Na dokładkę uczestnicy bawili się w popularną zabawę „Biegnie sobie mały osioł”, a dzięki „Laurencji” poczuli, co to znaczy harcerska zaprawa poranna. Wielu z nich, jeszcze dwa dni później odczuwało ból, w swoich mięśniach nóg.
Tuż po kominku, druh Komendant przedstawił podstawowe zasady dobrego pakowania na obóz i regulamin bezpiecznej podróży. Następnie, po sytej kolacji, przyszli obozowicze, poznali lub przypomnieli sobie zasady musztry obozowej. Późnym wieczorem uczestnicy wzięli także udział w prelekcji ulubionych filmów, po których to zasnęli błogim snem.
Sobotni poranek rozpoczął się jednak szybko, najpierw za sprawą druha oboźnego- Pawła Piekarza, który głośnym okrzykiem na pobudkę, zerwał wszystkich bladym świtem. Kilka minut potem, druhna Agnieszka Płoskonka przeprowadziła rytmiczną zaprawę poranną.
Kolejnym punktem biwaku był apel, podczas którego zameldowały się wszystkie jednostki biorące udział w obozie. Każdy otrzymał plecak, ufundowany przez sponsora, który ma obowiązek zabrać na wyprawę do Pleśnej.  Po wspólnym sprzątaniu, każdy rozszedł się do domu, by spotkać się kilkanaście dni później na stacji w Bielsku- Białej, gdzie już oficjalnie rozpocznie się tegoroczny obóz.
Podsumowując owy biwak, nie można zapomnieć, że każda jednostka otrzymała bilet, który będzie jej potrzebny podczas obozowej podróży. Jednym z  jego elementów, jest zaszyfrowany kwadrat, którego odczytanie, będzie powodem do przyznania kolejnych punktów do wspólnego współzawodnictwa.Ciekawe było także to, w jak zastraszającym tempie, młodzi obozowicze, którzy nigdy się nie znali, potrafili się ze sobą porozumieć i zacząć współpracować, w całkiem nowym środowisku. No i chciałabym na koniec wspomnieć, że najwięcej na obóz jedzie dziewczyn o imieniu Aleksandra i chłopców o imieniu Kamil i Patryk. I dodatkowo mamy aż 5 solenizantów podczas obozu:)!!!
Z kolei druhnie Agnieszce Płoskonce, jeszcze raz, serdecznie gratulujemy złożenia zobowiązania instruktorskiego i wkroczenia na prawdziwie instruktorską ścieżkę ZHP:)!!!
Wszystkie zdjęcia z biwaku dostępne są w galerii hufca oraz TUTAJ.  



pwd. Kinga Żydek
z-ca komendanta ds. programowych